Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Greebo
Malachit
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z biblioteki Jagiellońskiej
|
Wysłany: Pią 18:11, 16 Maj 2008 Temat postu: Prince Caspian Soundtrack |
|
|
Ktoś słyszał? Bo powiem szczerze że muza II częśći opowieści z Narni powala na kolana Ale nie napiszę więcej, coby nie zepsuć niespodzianki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Meliana
Jaspis
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:04, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie pisz. Ja jeszcze nie słyszałam, ale spokojnie, co się odwlecze to nie uciecze. Jeśli muzyka dorównuje części I, to jest to na pewno coś pięknego.
Tymczasem film już nie długo na ekranach. Jak już zobaczycie, to opisujcie swoje wrażenia! Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Greebo
Malachit
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z biblioteki Jagiellońskiej
|
Wysłany: Śro 21:57, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wrażenia? Hm... No... Narnia jak Narnia. Miodzio Świetnie pokazane najważniejsze wątki... I ten romansik Kaspiana i Zuzanny Fantastyczne sceny batalistyczne, choć miałem czasem wrażenie że góry na najdalszym planie sa takie jakby malowane. Doskonały Ryczypisk, dokładnie taki jakim powinien być... No i motyw z utraconym ogonem rozbraja... Wogóle jest kilka scenek, które rozbrajają do łez, ale to może później Polecam wszystkim serdecznie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Erni
Administrator
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:52, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Najpierw o muzyce... kurde ciężko mi to pisać bo to jednka Narnia, no ale soundtrack do nowej częsci to dno w czystej postaci :/ Bardzo nieudana kopia ścieżki z pierwszej części. Jak w "Lwie..." melodie porywały swoją podniosłością to tutaj wszystko jest jak ciuch z lumpeksu znoszony najpierw przez niemieckie emerytki, potem przez radzieckie prostytutki aż w końcu trafia do swojego nowego posiadacza. Jestem totalnie zawiedziony... dawno nie słyszałem tak kiepskiej ścieżki. 1/10
Co do filmu Hmmm zaczynało się dobrze, nawet bardzo dobrze i tak to trwało, aż do połowy filmu. Tam już fabuła zaczęła się sypać. Skaranie Boskie ten romans Caspiana i Zuzanny. Waliło plastykiem jak z piosenek Blog 27 :/ Co do akcentu powrotu Czarownicy do Narnii również się zawiodłem. Najmroczniejsza scena nie była wykonana jak należy. Czasami naprawdę warto jest zrobić coś zgodnie w 100% z oryginałem. Trudno niech tam Adamsonowi będzie. 6/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meliana
Jaspis
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:15, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Z tymi radzieckimi prostytutkami to żeś dowalił
Greebo: mnie się tam podobało, było mrocznie, walecznie i urokliwie ( Łucja jak zwykle mnie nie zawiodła ). Nawet Ben Barnes jako Kaspian był niczego sobie ( nie ma co, producent i reżyser postarali się na tym castingu ). Było kilka wpadek ( no wybacz, ale ten romans Zuzanny i Kaspiana był niewybaczalny, odpuściłabym to, gdyby poprzestali na "maślanych" spojrzeniach, ale ten pocałunek.....:/ ), generalnie jednak jest "in plus". Daje 8/10.
P.S.
Książkę znam niezbyt dokładnie i tylko we fragmentach, więc w żaden sposób nie wpływała ona na moją ocenę.
P.S. 2
Muzyka była ok, szkoda tylko, że jest to niemal dokładna kopia części 1, miałam nadzieję na jakieś nowe motywy.
No cóż, czekamy w takim razie na "Podróż Wędrowca do świtu".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Erni
Administrator
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:04, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
8/10 z całym szacunkiem ale to naprawdę za wysoka nota :/ To już nie chodzi o znajomość książki. Tu chodzi o nudziarstwo straszne w drugiej części filmu. Romansidło obniża loty tego filmu ... prawda. Niech "Wędrowiec będzie lepszy..." i proszę żadnych wymusznych romansów, bo do kina będę musiał brać dodatkwową torebkę jaką dają dla ludzi cierpiących na chorobę lokomocyjną w samolocie:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|