 |
Złota Gałąź Nadprzyrodzone Nierzeczywiste Ponadczasowe Forum Humanistów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
U polityków bardziej cenię: |
charyzmę |
|
0% |
[ 0 ] |
pragmatyzm |
|
100% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 1 |
|
Autor |
Wiadomość |
X
Agat
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: X-Files
|
Wysłany: Czw 19:08, 13 Gru 2007 Temat postu: Charyzmatyczni politycy |
|
|
Jak to mawiali o Morrisonie: Mr Charisma - i ciekaw jestem, którego z historycznych lub współczesnych polityków uznalibyście za godnego tego miana? Oczywiście nie ma to być obraza ... ani dla Morrisona, ani dla polityków
I co uważacie za bardziej istotną cechę dobrego władcy / polityka - silną indywidualność czy pragmatyzm?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez X dnia Czw 19:09, 13 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Meliana
Jaspis
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:05, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wow! Widzę, że polityka zdominowała tutejsze dyskusje i dobrze. Uważam, że jest to materia o której powinno się dyskutować, pomimo że jest ona tak delikatna i czuła na emocje wszelakie.
Cały czas myślę o tych kwestiach, które tu "wyankietowałeś" ( ) i jakoś nie mogę się zdecydować...w polityce chyba nie da rady ani bez jednego, ani bez drugiego. Pragmatyzm jest na pewno użytecznym i - co tu dużo mówić - skutecznym narzędziem wykorzystywanym do podejmowania rozmaitych decyzji. W ich przypadku charyzma powinna raczej ustąpić miejsca pragmatyzmowi.
Jeśli zaś chodzi np. o przewodzenie partii, to bez charyzmy ani rusz! Silna osobowość, jednolite poglądy, twarda i konsekwentna polityka to w końcu klucz do sukcesu w tym zawodzie. Politycy charyzmatyczni są bardziej widoczni, częściej rozpoznawalni i mają większe przebicie medialne, mówiąc krótko - mają duże szanse na sukces. Ludzie lubią polityków wyrazistych, chcą widzieć w nich wodzów, którzy są gotowi poprowadzić kraj w kierunku świetlanej przyszłości. Jest to najczęściej ( niestety ) tylko piękny mit, ale skutecznie wykorzystywany w polityce od wieków.
Dlatego właśnie z polityków charyzmatycznych najbardziej cenię chyba...Napoleona ( żeby nie było, że tu o samej polityce tylko, a o historii zgoła nic ). Jemu chyba najbardziej udało się przekonac ludzi do swoich marzeń o czymś utopijnym, najdalej zresztą zaszedł w realizacji swojego marzenia.
Jeśli zaś chodzi o polityków pragmatycznych to jestem ( jak na razie ) pełna uznania dla naszego nowego premiera. Chłop się naprawdę wyrobił i choć zupełnie brak mu charyzmy, to ze swojego pragmatycznego wizerunku potrafił uczynić dominujący atut swojej osobowości. Oby tak trzymał jak najdłużej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pasja
Malachit
Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:33, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Charyzmatyczny to niestety musiał być i Hitler, skoro tylu ludzi uległo złemu czarowi...właśnie, jak Wy tę kwestię postrzegacie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meliana
Jaspis
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:23, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Hitler oprócz charyzmy dysponował jeszcze kilkoma silnymi atutami, które przyciągały do niego ludzi:
Po pierwsze: Niemcy po I Wojnie Światowej miały poczucie niezasłużonej krzywdy, a kraj dławił Wielki Kryzys lat 30-tych. Niemcy wynędzniałe i poniżone marzyły o dawnej potędze z czasów Cesarzy Niemieckich ( Średniowiecze ), czy chociażby o namiastce świetności panującego całkiem nie dawno Bismarcka.
Po drugie: Hitler sięgnął do mitologii i wyciągnął z pokładów ludzkiej świadomości mit wielkości i doskonałości rasy germańskiej, która jest niezwyciężona, niezniszczalna i przoduje w umysłowym rozwoju cywilizacji ( wykorzystywał do swojej propagandy m.in. tezy Hegla i Nitzchego );
Po trzecie: Hitlerowi udało się zdobyć popracie dzięki autentycznym sukcesom w dziedzinie gospodarki. Rozprawienie się z Kryzysem lat 30-tych, dzięki ekonomicznym nakładom na zbrojenia sprawiło, że życie Niemców uległo autentycznej poprawie;
Po czwarte: Hitler był chyba prekursorem marketingu politycznego, bo skutecznie udała mu się manipulacja wyobraźnią masową, dzięki wmówieniu Niemcom absurdalnej tezy, jakoby Traktat Wersalski został podpisany dzięki Żydom i to oni są winni wszystkich "krzywd" doznanych przez naród niemiecki. Oglądając filmy z jego wystąpień publicznych nie można wyjść z podziwu, że już wtedy stosował on "triki" niewerbalne ( gesty, unoszenie rąk, manifestacje swojej wielkości ), dzięki którym mógł niemal opetać niczego nieświadomą ludność;
Pewnie tych przyczyn było jeszcze więcej, ale to są na razie te, ktore przyszły mi do głowy "na gorąco".
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pasja
Malachit
Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:52, 31 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A więc może trafił w ukryte potrzeby niektórych? Jest taki musical...zdaje się "Kabaret" z 1972r. B.Fosse'a, gdzie w sposób metaforyczny jest pokazane jak kolejne osoby podchwytują melodię, która w końcu przeradza się w hymn faszystowski i nagle sielskie miasteczko robi się pełne swastyk...przerażające.
Z kolei był kiedyś w telewizji taki film o Hitler jugen wykazujący jak wielka była manipulacja zwłaszcza ta dokonywana na młodych ludziach...
To zdaje się Tolkien nie mógł wybaczyć Hitlerowi, że tak zeszmacił kraj, który słynął ze swojego historycznego i kulturalnego dorobku. Cieszę się, że nie jestem Niemką, bo również by mnie to bolało - mieć tak ogromny potencjał i zamazać to czarną plamą w historii:/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pasja dnia Pon 13:54, 31 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meliana
Jaspis
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:52, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
To prawda Pasjo. Hitlerowi zdecydowanie udało się trafić w "czas". Wykorzystał wszystkie niepowodzenia i frustracje Niemców, pomanipulował emocjami, "nakręcił" społeczeństwo maksymalnie wykorzystując nagromadzoną w nim złość i dlatego doczekaliśmy się tak wstydliwej i obrzydliwej katastrofy w dziejach ludzkości.
Oby coś takiego już nigdy więcej się nie powtórzyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|